Wielu wolontariuszy posiada rozliczne talenty (np. muzyczne, teatralne) czy pasje, dzięki którym potrafi umilić i urozmaicić czas spędzony z podopiecznym.
Jednak, jak pokazuje doświadczenie fundacji, nie każdy może poszczycić się takimi umiejętnościami i nie zawsze mamy możliwości, by zrealizować pewne działania - szczególnie pracując z dziećmi niepełnosprawnymi, chronicznie czy paliatywnie chorymi, albo osobami starszymi, które często nie mają ochoty na rozmowę. Z drugiej jednak strony są to osoby złaknione kontaktu, towarzystwa i jakiejś odmiany w codziennych zmaganiach. I dla tych wolontariuszy, dla tych trudnych relacji idealnym rozwiązaniem będzie właśnie książka. O tym, że jest to niezrównana i bardzo pożyteczna forma spędzania wspólnego czasu przekonał nas okres pandemii, w którym musieliśmy ograniczyć do minimumspotkania społeczne. Pozostały ostatecznie rozmowy telefoniczne. Krótkie pytania „co u Ciebie” wyczerpywały temat w 1-2 minuty. A sięgając po książkę, można było długo „pobyć z kimś”, poczuć jego obecność, zainteresowanie. Na koniec przeczytany fragment stanowił też znakomity asumpt do dalszej rozmowy.